„Kobieta” zmienia konserwatywny krajobraz randkowy

Anya Lacey jest świadoma oksymoronu, jaki niesie ze sobą bycie twórczynią OnlyFans i jednoczesne dążenie do zostania tradycyjną żoną.
Kiedy 19-letnia twórczyni z Florydy postanowiła w tym roku poważnie podejść do randek, napotkała mur. Albo wielu konserwatywnych mężczyzn „od razu odrzuca to, co robię” – mówi o byciu twórczynią OnlyFans – albo mężczyźni, których poznała na aplikacjach randkowych, nie traktowali zobowiązań zbyt poważnie. „To dla nich gra wideo”.
Te doświadczenia skłoniły Lacey do stworzenia strony internetowej dateanya.com , która miała dwa jasno określone cele. Pierwszym było znalezienie dla Lacey męża (użytkownicy mogą wypełnić formularz „Date Me”). Drugim – i to wydaje się być jej nadrzędnym celem – było stworzenie swoistej mapy drogowej dla konserwatywnych singli poważnie myślących o znalezieniu miłości. Reklamowana jako „Randki w Ameryce na pierwszym miejscu”, strona oferuje sugestie dotyczące „niezbywalnych” zasad („bezpieczne granice, bezpieczne rodziny”), a także porady randkowe dla kobiet („niech on prowadzi randkę; ty prowadzisz rozmowę”) i mężczyzn („wyłączność przed intymnością”).
„Konserwatyzm jest tak naprawdę kojarzony z mężczyznami i męską energią, i to właśnie oni przewodzili branży” – mówi Lacey. „Ale teraz mnóstwo kobiet wychodzi z ukrycia”.
Lacey jest częścią rozwijającej się sieci kobiet-influencerek, twórczyń i osobowości medialnych, które reprezentują różne odłamy ruchu konserwatywnego – od umiarkowanych wyznawców i zwolenników flagi po fanatyków MAGA – walczących o większy udział w duchu randkowym. Niektóre z nich wykorzystują swoją platformę, aby odzyskać narrację wokół tradycyjnych związków, która, jak twierdzą, została zatruta przez feministyczne pranie mózgu i epokę niekończących się ataków. Tak jak manosfera kształtowała poglądy młodych konserwatywnych mężczyzn poprzez czaty, jednocząc pokolenie wokół alternatywnej nauki i hipermęskości, tak rosnąca popularność prawicowych twórczyń medialnych kierowanych przez kobiety – czasami nazywanych „kobiecosferą” – pomaga kształtować opinie młodych konserwatystów na całym świecie.
Ale nawet gdy konserwatyści odzyskują głosy w debacie na temat współczesnych randek, korzystając z dynamiki Trumpa 2.0, w ich podejściu można dostrzec wyraźne pęknięcia i hipokryzję.
W podcaście Culture Apothecary, Alex Clark z Turning Point USA edukuje kobiety na temat optymalnego zdrowia i dobrego samopoczucia w zakresie płodności. W odcinku Relatable zatytułowanym „Bądź pobożną kobietą, a nie tylko tradycyjną żoną” prowadząca Allie Beth Stuckey omawia zawłaszczanie trendu tradycyjnej żony, twierdząc, że „może to być coś wspaniałego, do czego warto dążyć”, ale chrześcijańskie macierzyństwo to „nie tylko kwestia estetyki”. Niedawno, w odpowiedzi na polikulejskie struktury rodzinne, Stuckey zauważyła, że „rewolucja seksualna sięga nowych dna”. Wiele z tego, o czym rozmawiają kobiety – na temat małżeństwa, wiary i znaczenia posiadania dzieci – pokrywa się z programem administracji Trumpa.
Jednak w mediach społecznościowych, gdzie Lacey ma ponad milion obserwujących na TikToku i Instagramie, często ociera się o swój konserwatyzm z przymrużeniem oka i uśmiechem. W jednym z filmików Lacey żartuje z konsekwencji nieuprawiania seksu oralnego z partnerem. W kolejnym paraduje po zielonej łące, deklarując miłość do „mojej biblii”, sukienek letnich i konserwatywnych mężczyzn.
Jednak wraz ze wzrostem popularności kobiecej sfery, jej wpływ tworzy mniej stygmatyzowane środowisko dla singli, którzy nie odczuwają już wstydu z powodu swoich wartości. „Oczywiście, przenosi się to również na scenę randkową” – mówi o tej zmianie kulturowej prawicowa influencerka Debra Lea , dodając, że „popularność monogamii, małżeństwa i zakładania rodziny rośnie daleko poza ruch konserwatywny”.
Choć znalezienie partnera nie było dla niej priorytetem, 25-letnia Lea spotykała się w ciągu ostatnich kilku lat z wieloma konserwatywnymi mężczyznami. W erze młodych romansów po Bidenie zauważyła kluczową różnicę: „polityka wydaje się być częściej omawiana zarówno na randkach, jak i przed nimi”. Zagorzali umiarkowani politycy zawsze „wydobywają na światło dzienne moją ultrakonserwatywną stronę” – mówi. „Nigdy nie wyszłabym za mąż ani nie spotykałabym się na poważnie z kimś, kto nie podziela moich poglądów politycznych, ale wierzę, że jest wiele ważniejszych czynników, które należy uwzględnić, takich jak religia, zdrowy styl życia i hobby”.
Konserwatywny renesans randek następuje wraz ze stałymi zmianami w modelach związków romantycznych. Amerykanie uprawiają rekordowo mało seksu, wynika z raportu Instytutu Studiów nad Rodziną. Małżeństwa również tracą na popularności . Tymczasem zmęczenie aplikacjami randkowymi wydaje się być rekordowo wysokie.
Lauren Kenzie, 23-letnia menedżerka mediów społecznościowych z Fresno w Kalifornii, która uważa, że palenie amerykańskiej flagi powinno być nielegalne , często używa TikToka, aby dzielić się tym, czego oczekuje , a czego nie od partnera. W jednym poście , recytując fragment piosenki Keshy z 2010 roku „Grow a Pear”, sugeruje, że nigdy nie mogłaby spotykać się z liberałami, ponieważ mają „waginę”. (Piosenka jest częstym wyborem wśród młodych, samotnych konserwatystów na platformie, którzy używają jej do trollowania mężczyzn o postępowych wartościach). „Jestem bardzo szczera w tym, w co wierzę”, mówi Kenzie, „a jeśli nie wierzysz w to, w co ja wierzę, to nic z tego nie będzie”.
Polityka zawsze odgrywała ważną rolę w wyborze partnera na randkę, ale szczególnie w przypadku konserwatystów, którzy często spotykali się z większym oporem niż liberałowie, gdy aplikacje randkowe zastąpiły analogowe spotkania. Chociaż prawicowe aplikacje, takie jak Patrio, Righter i Donald Daters, pojawiły się mniej więcej w czasie pierwszej kadencji Trumpa, nawet teraz mają problemy ze znalezieniem szerokiego grona użytkowników. To zmusiło konserwatystów do szukania miłości na głównych platformach, gdzie nie zawsze byli mile widziani.
Na TikToku Republikanie byli wyśmiewani za ukrywanie się za etykietami „umiarkowany” lub „niepolityczny” , a nawet za całkowite ich usuwanie (niektóre aplikacje, takie jak Hinge i Bumble, pozwalają użytkownikom dodawać przynależność partyjną do swoich biogramów). Kobiety o lewicowych poglądach podkreślały, że bycie zwolennikiem Trumpa natychmiast sygnalizuje czerwone światło dla potencjalnego partnera. „Nie musi się martwić, że jesteś mizoginem, bo przecież na niego głosowałeś” – zauważyła jedna z użytkowniczek TikToka, po tym, jak uczestniczka podcastu The Date Night została odrzucona za ujawnienie właśnie tego.
Ale dziś młodzi konserwatyści wydają się być bardziej ośmieleni do zabierania głosu. W lipcu, po udziale w wydarzeniu Turning Point USA, trener ds. zdrowia Julian Becerra opublikował film wychwalający wartości tradycyjnych związków, w których „mężczyzna jest głową rodziny, a kobieta nie musi chodzić do pracy, wspinać się po jakiejś szalonej, bezsensownej drabinie korporacyjnej i raportować do szefa-mężczyzny. Może prowadzić rodzinę tak, jak powinna”. Film zebrał ponad 1600 komentarzy.
Lea nazywa ten moment erą odrodzenia, w której kobiety mogą ponownie wyrazić swoje marzenia o byciu mamą na pełen etat bez poczucia winy czy wstydu. „[To był] jeden z najważniejszych zawodów na świecie, a od lat 60. i rozwoju ruchu feministycznego społeczeństwo patrzyło z góry na mamy na pełen etat” – mówi Lea. „Musiał nastąpić kulturowy powrót do tradycji”. Pomimo takiego podejścia, Lea sama jest twórczynią treści, która produkuje kilka filmów tygodniowo na temat wszystkiego, od deportacji przeprowadzanych przez ICE po to, dlaczego chce #MakeAmericaHotAgain .
Niektórzy naukowcy sugerują, że promowanie utopii domowej w czasach drakońskich rządów służy istotnemu celowi. W książce „Mothers in the Fatherland: Women, the Family, and Nazi Politics” historyczka Claudia Koonz argumentuje, że w autorytarnych reżimach przeszłości kobiety odegrały kluczową rolę w kształtowaniu sposobu, w jaki społeczeństwo radziło sobie z nową rzeczywistością, karmiąc je narracjami podporządkowania i konformizmu. Podczas gdy „mężczyźni głosili nienawiść rasową i zaciekły nacjonalizm, które groziły zniszczeniem moralności, na której opierała się cywilizacja, udział kobiet w ruchu tworzył namiastkę idealizmu”, napisała Koonz, dodając, że ich rola pomagała podtrzymywać iluzję przyzwoitości.
„Często oglądam podcast Bretta Coopera. Właśnie urodziła dziecko. Ma pięknego męża i piękny dom. Jest teraz naprawdę ważnym głosem kobiet” – mówi Lacey o konserwatywnej influencerce, która cieszy się popularnością wśród pokolenia Z.
„Naprawdę wierzę, że kobiety o wszystkich poglądach politycznych – z wyjątkiem lewicowców, którzy są zbyt oderwani od rzeczywistości – odczuwają skutki epidemii samotności i w końcu zaczynają rozumieć, że małżeństwo i dzieci zawsze były rozwiązaniem” – mówi Lea. Badania potwierdziły jednak, że mężczyźni doświadczają samotności nieznacznie częściej niż kobiety i często mają trudności ze znalezieniem wsparcia. Według analizy Pew Research Center w kilku miastach USA kobiety zarabiają więcej niż mężczyźni , co może wyjaśniać, dlaczego są bardziej wybredne w kwestii randek. Niektóre badania wykazały, że niezamężne kobiety są zazwyczaj szczęśliwsze.
„Mężczyźni chcą poślubić kobiety kobiece, atrakcyjne i życzliwe, podczas gdy kobiety pragną wyjść za mąż za silnych, męskich i pracowitych mężczyzn” – mówi Lea. „Przez ostatnie dekady udawaliśmy, że to nieprawda, ale teraz, z prezydentem Trumpem u steru naszego kraju i kultury, scena randkowa może wrócić do tego, czym zawsze była: normalności”.
Ale nawet „normalność” dla konserwatystów się zmienia.
Lacey ma nadzieję, że jej strona internetowa przyniesie rezultaty. Do tego czasu zamierza zarabiać na życie dzięki OnlyFans; jej treści to mieszanka solowych i partnerskich scen seksu (kiedy Lacey nagrywa z innymi, to z jedną konkretną osobą). „Tradycja to tradycja, ale tradycja ewoluuje. Żyjemy w nowych czasach” – mówi. „Wtedy tradycja oznaczała, że można było po prostu przeżyć z jednej pensji”. To już nie jest możliwe, mówi mi, wyjaśniając, że z radością poniesie teraz tę ofiarę, aby zbudować stabilną przyszłość dla swojej rodziny, marzenie, które obejmuje osiedlenie się na ranczu z mężem i trójką dzieci.
„To, że nagrywasz filmy i je publikujesz, niekoniecznie oznacza, że wychodzisz poza tradycyjną rolę” – mówi. „Jednak w pewnym stopniu wszyscy nie dorastamy do swoich przekonań”.
wired